Strona główna   Rośliny   Zwierzęta   Technika   Zima   Glony   Oczko   Listy   Linki   Mapa serwisu   Forum   Sklep

Pierścienice w oczku wodnym

Pijawka rybia (Piscicola geometra)

Pijawka rybia, podobnie jak inni jej krewni należy do gromady pierścienic, jest obojnakiem (hermafrodytą). To gatunek bardzo pospolity w stawach, jeziorach, oraz rzekach. Szczególnie preferuje ciepłe stawy hodowlane. Ciało pijawek z rodzaju Piscicola jest wąskie, wydłużone, koloru szarożółtawego z licznymi ciemnymi plamkami. Dwie pary oczu tworzą u tego gatunku charakterystyczny kwadrat (patrz zdjęcie poniżej) - stąd łacińska nazwa geometra. Długość poszczególnych osobników wacha się od 2 do 7 cm. Na końcach ciała pijawka rybia posiada dwie stosunkowo duże i silne przyssawki (fotografia poniżej). Rodzaj Piscicola zalicza się do pijawek ryjkowych (Rhynchobdellae). Są one zupełnie pozbawione szczęk, a otwór gębowy posiada wysuwalny ryjek, przy pomocy którego pijawki drążą otwór w skórze ryby, aby wyssać krew. Pijawki rybie są dobrymi pływakami. Oddychają całą powierzchnią ciała. Przytwierdzone jedną przyssawką do rośliny wodnej oczekują na przepływające w pobliżu ryby, aby w odpowiednim momencie się do niej przyssać. Gatunek ten jest pasożytem i odżywia się krwią ryb (głównie karpiowatych). W oczku wodnym nie jest więc mile widziany.

Pijawki rybie (Piscicola geometra)
fot. Arkadiusz Prażmowski  charakterystyczny wzór geometryczny tworzą plamki oczne
fot. Arkadiusz Prażmowski  duża i silna przyssawka na końcu ciała
fot. Arkadiusz Prażmowski

Chorobę wywołaną przez pijawki nazywamy pijawczycą. Liczne pijawki na jednej rybie mogą doprowadzić nawet do jej śmierci w skutek utraty krwi. W miejscu pasożytowania dochodzi też często do wtórnych infekcji np. pleśniawek (fotografia poniżej). Po wyssaniu odpowiedniej ilości krwi ryba jest porzucana, zaś pijawka poszukuje partnera. Po kopulacji oboje partnerów składa pojedyncze jaja na roślinach wodnych.

Zapobieganie: Posiadacze oczek wodnych powinni dokładnie obejrzeć wprowadzane ryby, w celu sprawdzenia czy nie występują na nich pasożyty. Nie zaleca się wprowadzać ryb ze zbiorników naturalnych. Pijawki mogą też zostać wprowadzone razem z żywym pokarmem lub roślinami. Rośliny z naturalnych zbiorników trzeba dokładnie obejrzeć, warto je także zdezynfekować, aby pozbyć się ewentualnych jaj. Profilaktyka wśród właścicieli stawów hodowlanych polega na wapnowaniu , ale koniecznie na wilgotne dno. Kokony pijawek giną przy pH 8,6. Roztwór wapna palonego 0,5 g/l powoduje śmierć pijawek w ciągu 15 sekund.

pleśniawka w miejscu uszkodzenia skóry
fot. Arkadiusz Prażmowski  mocno zaatakowany karp
na jednej płetwie występuje kilka pijawek
fot. Arkadiusz Prażmowski

Leczenie: Gdy pijawki występują w niedużej ilości można je zdejmować przy pomocy pęsety. Nie jest to proste, gdyż przyssawka trzyma tak mocno, że nawet można przerwać pijawkę. Można stosować też kąpiele tak długo jak i krótkotrwałe, podczas których pijawki powinny opuścić rybę.
1. Sól kuchenna - kąpiele przez 15 min w roztworze 2,5 %. Można tez prowadzić kąpiele długotrwałe przez kilka dni przetrzymując ryby w solance o stężeniu 10 %.
2. Neguvon i Trichlorophon - przez 5 dni w koncentracji roztworu odpowiednio: 1:750 000 i 1 : 500 000.
3. Foschlor - przez 5 dni w roztworze 0,7 g/cm3
4. Masoten 80 % - przez tydzień w roztworze 0,7 g/cm3

Hodowcy stosują także doraźne metody polegające na kąpieli ryb w KMNO4, mleku wapiennym oraz silnie chlorowanej wodzie.



Pijawka wielożerna (końska) (Haemopis sanguisuga)

pijawka końska - jasno ubarwiona strona brzuszna
fot. Arkadiusz Prażmowski

Pijawka wielożerna należy do najpospolitszych pijawek. Preferuje wody stojące i nizinne rzeki. Podobnie jak pijawka lekarska należy ona do rzędu pijawek szczękowych. Odżywia się drobnymi zwierzętami wodnymi - stąd nazwa. Pijawka ta nie atakuje ssaków, gdyż mając słabe szczęki nie jest w stanie przegryźć ich skóry. Swoje ofiary (robaki, narybek, owady i ich larwy) połyka w całości. Pijawka ta jest w stanie długo przeżyć bez pokarmu. Trzymałem je kiedyś w akwarium przez kilka miesięcy i mimo zupełnego braku pożywienia pijawki były w dobrej kondycji. Ze wzgledu na wymiary jakie osiąga popularnie zwie sie ją także pijawką końską. Jej długość może przekroczyć 10 cm przy nie rozciągniętym ciele. Grzbiet tej pijawki ma zwykle ubarwienie brązowe lub ciemnozielone z ciemniejszymi plamkami, choć można spotkać osobniki szare, jak i prawie czarne. Strona brzuszna jest żółtoszara z czarnymi plamkami. Podobnie jak u pijawki lekarskiej gatunek ten ma 5 par oczu.
Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że pijawka końska jest przez wielu wedkarzy uważana za cenną przynętę.

pijawka końska
fot. Arkadiusz Prażmowski  pijawka końska atakowana przez żółtobrzeżka
fot. Arkadiusz Prażmowski  pijawka końska - ciemno ubarwiona strona grzbietowa
fot. Arkadiusz Prażmowski


Erpobdella (Pijawka okrągła) (Erpobdella octoculata)

Erpobdella octoculata
fot. Arkadiusz Prażmowski  Erpobdella octoculata -przyssawka tylnia i charakterystyczny wzór na ciele
fot. Arkadiusz Prażmowski  Erpobdella octoculata rozciągnięta
fot. Arkadiusz Prażmowski

Erpobdella octoculata należy do najpospolitszych pijawek i w oczku wodnym właśnie z nią najczęściej będziemy mieć do czynienia. Zwykle przebywa pod kamieniami, oraz pod koszami i doniczkami z roślinami wodnymi. Zawsze podczas dzielenia lilii wodnych znajduje ich dziesiątki w donicach. I choć pijawka ta jest niegroźna dla człowieka, jakiś niewytłumaczalny strach nie pozwala mi ich dotknąć.
Erpobdella octoculata należy do pijawek gardzielowych. Dorasta do 6 cm długości przy szerokości dochodzącej do 8 mm. Zazwyczaj jest ubarwiona brązowo z jaśniejszymi plamkami, tworzącymi charakterystyczny wzorek. Odżywia się drobnymi bezkręgowcami, nie stanowiąc zagrożenia dla człowieka i ryb w oczku wodnym. Posiada cztery pary oczu. Cechą charakterystyczną tego gatunku jest to, że często ciasno się zwija. Erpobdella bardzo dobrze pływa. Jest też bardzo odporna na zanieczyszczenia i przejściowo może żyć nawet w warunkach beztlenowych.
Pijawki te składają jaja w kokonach, z których wylęgają się młode. Do oczka wodnego Erpobdella jest najczęściej wprowadzana wraz z roślinami wodnymi. Aby tego uniknąć należy każdą roślinę dokładnie obejrzeć, pod kątem występowania kokonów i młodych pijawek. Dotyczy to nie tylko roślin pozyskiwanych samemu, ale także tych kupowanych w specjalistycznych sklepach i szkółkach. Znalazłem te pijawki nawet wśród roślin pływających ( Pistia), które przysłane były do mnie z drugiego końca kraju.

Rurecznik (Tubifex)

Rureczniki
fot. Arkadiusz Prażmowski Rurecznik
fot. Arkadiusz Prażmowski

Rurecznik  wyglądem przypomina zminiaturyzowaną dżdżownicę. Jest obojnakiem. Jego ciało jest bardzo cienkie (nitkowate) i osiąga długość od 1 do 7 cm (czasem nawet ponad 10 cm). Kolor rureczników jest zwykle czerwony, choć może przybierać różne odcienie różu i brązu. Pierścienice te są powszechne i można je spotkać w jeziorach, rzekach, stawach czy rowach. Są wytrzymałe na zanieczyszczenia środowiska i złe warunki tlenowe, występują nawet w mocno zanieczyszczonych wodach. Pojedynczy osobnik tkwi w podłożu, w rurce zbudowanej z mułu i śluzu. Na zewnątrz wystaje tylko jego tylna część ciała, wykonująca kołyszące ruchy wahadłowe, co zapewnia dopływ zasobniejszej w tlen wody. Rureczniki występują koloniami tworząc czerwone plamy na dnie zbiorników. Szczególnie masowo zamieszkują w mulistych i zanieczyszczonych zbiornikach (nawet do 50 tysięcy osobników na metr kwadratowy). Miałem okazję obserwować kiedyś kanał ściekowy, którego dno było dosłownie całe czerwone od tubifexu. W momencie zagrożenia rureczniki gwałtownie znikają w podłożu. O ich obecności w oczku wodnym często można dowiedzieć się dopiero podczas gruntownego czyszczenia zbiornika. Rureczniki są bardzo pożywnym i lubianym przez ryby pokarmem, dlatego dno stawików, w których występują może być "przekopywane" przez ryby. Nie należy podawać rybom tubifexu pochodzącego z silnie zanieczyszczonych zbiorników, ponieważ mają one zdolność kumulowania w swoim ciele szkodliwych substancji i może to naszym pupilom nie wyjść na zdrowie. Rureczniki odżywiają się głównie szczątkami roślinnymi przyczyniając się do rozkładu mułu dennego. Są pożytecznym elementem równowagi biologicznej. Drążone przez nie w dnie zbiornika kanały pełnią podobną rolę, co kanały dżdżownic w glebie.

Parzydełkowce (Cnidaria)

Stułbia płowa (Hydra vulgaris)

Stułbia
fot. Arkadiusz Prażmowski Stułbia
fot. Arkadiusz Prażmowski Stułbia
fot. Arkadiusz Prażmowski

Na początek muszę powiedzieć, że stułbia nie należy do gromady pierścienic, a do stułbiopławów (Hydrozoa). Jej opis znalazł się na stronie z pierścienicami tylko dlatego, ponieważ uznałem że nie warto robić osobnej strony o stułbiopławach, gdyż stułbia była by jedynym opisanym gatunkiem na tej stronie.
Stułbia płowa (Hydra vulgaris) to pospolity krajowy gatunek, żyjący zarówno w wodach stojących jak i bieżących. Najliczniej występują one w zbiornikach mocno zarośniętych, gdzie osiedlają się na podwodnych roślinach i kamieniach. Stułbie do oczka trafiają najczęściej przyniesione na roślinach, ślimakach i innych elementach znajdujących się wcześniej pod wodą. Są to organizmy niewielkie i zwykle nie zwraca się na nie uwagi, choć są niezwykle ciekawe. O osobnikach na powyższych zdjęciach dowiedziałem się dopiero przed komputerem, po powiększeniu zdjęć roślin podwodnych. Hydry można hodować w akwarium zimnowodnym, a nawet w niewielkim słoju - obserwacja ich polowania i rozrodu są naprawdę interesujące.
Stułbie dorastają do około 3 cm mając podobną rozpiętość ramion (literatura podaje często wymiary nawet 10 krotnie mniejsze). Mają postać polipów. Przyczepione są one do podłoża tzw. stopką, która stanowi dolny rozszerzony koniec ciała. Nad stopką znajduje się obszerna jama chłonąco-trawiąca zakończona otworem gębowym. Otwór ten okalają ramiona zwane parzydełkami, które służą do łapania i obezwładniania ofiary. Hydry mają niesamowite zdolności regeneracyjne i nowe osobniki mogą powstać z każdej oderwanej części ciała. Ciekawe jest także ich rozmnażanie. Zwykle odbywa się one bezpłciowo przez pączkowanie. Na osobniku macierzystym powstaje uwypuklenie, które rośnie i z czasem staje się nowym osobnikiem. Gdy młoda stułbia wykształci własne parzydełka i otwór gębowy może się oddzielić od osobnika macierzyńskiego. Rozmnażanie płciowe następuje zazwyczaj jesienią, oraz w momentach pogorszenia się warunków bytowych (analogicznie jak u rozwielitek). Wówczas na ciele stułbi, która jest obojnakiem tworzą się gonady męskie i żeńskie. Osobnik macierzysty ginie wkrótce po zapłodnieniu, które następuje wewnątrz jego ciała. Zygota zimuje w grubej osłonce, a wiosną rozwija się w młodego polipa. Brak fazy larwalnej.
Stułbie są organizmami osiadłymi, ale mogą one zmieniać miejsce pobytu chwytając się na przemian stopką i ramionami. Mogą także kroczyć wygięte w łuk podpierając się za pomocą ramion. Organizm stułbi może się kurczyć do niewielkich rozmiarów.
Hydry są drapieżnikami i odżywiają się pierwotniakami, małymi skorupiakami (oczlik, dafnia), młodymi larwami owadów wodnych. Mogą także chwytać świeżo wylęgły narybek. Do zwalczania hydry w akwarium przeznaczone są specjalne preparaty (do nabycia w sklepach akwarystycznych).Tępienie hydry w oczku wodnym w zasadzie nie jest konieczne.

Strona główna  Index zwierząt    Do góry

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie zdjęć i tekstów tylko za zgodą autora strony. Copyright © by AurorA 1998-2012.

Strona powstała:  15-07-2005. Ostatnio aktualizowano: 19-2-2006   Odsłon w serwisie: 2755   Wizyt na stronie:    On line: 2