wybierz gatunek - opis ukaże się poniżej lub na osobnej stronie Powrót do Indeksu roślin | ||||||
Marsylia czterolistna (Marsilea quadrifolia)Jak trudno znaleźć czterolistną koniczynkę, wiedzą ci, którzy szukali. Niestety marsylia jest jeszcze trudniejsza do znalezienia. Wyginęła w Polsce w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Choć uważana była za gatunek wymarły, niespodziewanie jej naturalne stanowisko odnotowano w 1973 roku, na brzegu jeziora Goczałkowickiego. Znalezioną kępkę przeniesiono wówczas do ogrodu botanicznego w Warszawie, a gdy nieco się rozrosła część roślin została posadzona w aboretum w Bolestraszycach koło Przemyśla. Rośliny dobrze się tam przyjęły i rosną do dziś. Marsylia w warszawskim ogrodzie botanicznym obumarła w latach dziewięćdziesiątych (obecnie jest tam znów). W latach 1995- 2000 przeprowadzono udany program wprowadzania marsylii na stanowiska naturalne w pożwirowych wyrobiskach w okolicy jeziora Piskory (przy ujściu Wieprza do Wisły). Sadzonki pobrane z Bolestraszyc przyjęły się i pozwoliły na ponowne umieszczenie rośliny na liście roślin zagrożonych, acz ciągle żyjących na stanowiskach naturalnych (2002). Obecnie trwa program odnawiania marsylii na jej historycznych stanowiskach nad jeziorem Goczałkowickim, oraz w okolicach Pszczyny i Rybnika. O tym czy marsylia się przyjęła będzie można mówić nie wcześniej jak w 2005 r. Ciekawostką jest to, że w czasie gdy marsylia uważana była za wymarłą w stanie dzikim, uprawiano ją w przydomowych ogródkach.Po wyglądzie tej rośliny trudno się domyślić, że jest paprocią. Posiada ona efektowne liście i długie, cienkie kłącze pełzające po podłożu, lub nieznacznie w nim zagłębione. Marsylia najlepiej czuje się na mulistych brzegach wód stojących (rowy, nieduże stawy). ![]() ![]() Rośnie powoli, potrzebuje sporo światła. Roślinę rozmnaża się poprzez podział kłączy, chociaż wytwarza ona także zarodniki. Owe zarodniki odznaczają się niezwykłą trwałością i potrafią dać początek nowej roślinie nawet po 30 latach. Marsylię czterolistną w oczku wodnym powinno się sadzić w strefie błotnej, najlepiej w niedużym zanurzeniu (tak aby listki wystawały ponad wodę). Najlepszą głębokością wydaje się przedział między 5 a 20 cm poniżej lustra wody, choć marsylia może rosnąć nawet na głębokości 40 cm. Okazy uprawiane tak głęboko wytwarzają długie ogonki liściowe, a liście pływają na powierzchni wody. Rośliny uprawiane w całości pod wodą (submersyjnie) nie zawiązują zarodników, oraz mogą gnić. Marsylia nie przepada za towarzystwem innych roślin. Jest paprotką delikatną i może łatwo zostać zagłuszona przez inne gatunki. Zapewne spytacie skąd wytrzasnąć takie cudo. Odpowiedź jest prosta - ze sklepu akwarystycznego -jest to dość popularna roślina akwariowa. Trzeba tylko zwrócić uwagę na to by sprzedano nam Marsylię czterolistną (Marsilea quadrifolia), gdyż w sprzedaży można też spotkać bardziej ciepłolubne gatunki z rodziny marsyliowatych (Marsileaceae) jak: marsylia australijska (Marsilea crenata) -bardzo podobna, Gałuszka kulecznica (Pilularia globulifera L.), Marsylia Drummonda ( Marsilea drummondii) oraz Marsylia R.Brown (Marsilea browni). Okazy sprowadzane z Azji (marsylia porasta tam pola ryżowe) mogą mieć kłopoty z aklimatyzacją w polskich warunkach. Naturalne stanowiska tego gatunku występują też w Europie południowej (najbliższe na Słowacji). | ||